Sprawa Asada.

Gość

Ave przyjaciele. Dawno sie nie widzieliśmy... *powiedział drow, kłaniając się wszystkim. Większość pamiętał* Mam nadzieję, że nie macie mi za złe odejścia. Przejdę do rzeczy.
Obiecałem zająć się sprawą Asada Tarmonowi i tak też uczyniłem.
Rozmawiałem z Lenwe'm. Można przywrócić jego postać(choć na nowym koncie). Kiedy by już istniała, dostałby rekompensatę pieniężną oraz odnowienie statystyk, takich jak siła, zręcha blah blah blah.

Łukasz 20:14:26

Ave Lenwe
Czy jest jakaś szansa, by przywrócić Asada? Proszę...

Lenwe 20:14:52

Nie można pełnej postaci przywrócić...

Łukasz 20:15:05

a co można zrobić?

Lenwe 20:15:17

Rekompensatę pieniężną

Łukasz 20:15:44

a postać od zera w statystykach i tak dalej?

Lenwe 20:16:02

Bądź wg podanych

Więc Asadzie, jeśli nie odebrało Ci ochoty do gry, możesz wrócić.
Kiedy już będziesz, skontaktuj się w tej sprawie z Tarmonem czy obojętnie którym Hammerfistem.
Jest nowy władca(władczynia nawet), więc nie będziesz miał problemów.
Oczywiście, jeśli masz ochotę, to taka możliwość jest. *drow zakończył swój monolog, po czym usiadł przy reszcie, otrzymując kufel piwa i pijąc za stare, dobre czasy i za Gildię*

Wiesz gdzie mieszka Lenwe albo Nomancs?

*W najciemniejszym zaułku sali, z dala biesiadników, po kilku nieudanych próbach trafienia siedzeniem w ławę – usadawia się przy stole półprzezroczyste widmo wojownika. Wykonuje kilka nieskoordynowanych machnięć wokół kufla, poczym zarzuca koncept picia czegokolwiek i zwraca się do towarzyszy, którzy zauważywszy go, zaczynają się zastanawiać - czy aby nie czas już kończyć na dziś*
Valkirze i Tarmonie – uwierzcie, doceniam to co dla mnie zrobiliście i zawsze będę to pamiętał – uważałbym jednak za nieuczciwe - w stosunku do innych graczy, jak i do siebie - odtwarzanie własnej postaci na podstawie wspomnień. Przyznaję, że pamiętam swoje statystyki tylko w zarysie, ale zaryzykowałbym stwierdzenie, że byłem w czołówce wojowników Nowej Ery. Z „ułomkami” się nie pojedynkowałem, a bilans walk oscylował w okolicach 80/15. Wiem, że miałem dom (na drugim, bądź trzecim poziomie), konia (zwykłego), kopalnie miedzi i żelaza (ale naprawdę nie mam pojęcia czy obie były na 5 poziomie, czy ta druga wciąż na 4) – są to jak widzicie dość mętne wizje… Dokładnie pamiętam tyko to, że w chwili śmierci miałem na koncie 79 000. Dlatego właśnie wolałbym uniknąć wszelkich nieporozumień, które mogłyby się pojawić po moim powrocie w pełnym rynsztunku. Asad nie żyje i jako taki stał się częścią historii, której odwrócić się nie da! Powiem Wam jednak, że stan w jakim obecnie się znajduję też ma swoje zalety *jakby na przekór jego słowom – w tym momencie część twarzy postanowiła odpłynąć w stronę drzwi – lekko zmieszany kontynuuje* Widzę teraz przyszłość tej krainy w jasniejszych barwach, a podczas partyjki szachów z duchami przodków, dowiedziałem się, że mój ojciec świętym człowiekiem nie był i na stepach Rohanu dorasta mój brat. Ucięliśmy sobie nawet małą pogawędkę ostatniej nocy. No… może raczej monolog – bo jego stan, jako żywo przypominał ten, który za życia sam starałem się wieczorami utrzymywać. W każdym razie moja zbroja i miecz, czekają na niego w Minas Tirith – reszty będzie musiał dorobić się sam! Jestem też pewien, że gdy tu zawita - jego ścieżki niechybnie splotą się z Waszymi, ale kiedy to się stanie - nie wiem!
Na koniec mam wielką prośbę do Hammerfistów – jako wyrazicieli, że tak powiem, mojej ostatniej woli Smile

. Po pierwsze - skoro pojawiła się koncepcja „rekompensaty finansowej” chciałbym, żeby złoto, które po mnie pozostało - przekazano Morganie. Po drugie, zależałoby mi, aby moje ID (295) nie trafiło w ręce kogoś, kto nie będzie tego wart! Tyle!
Wasze Zdrowie! *krzyknął z górną połową ukrytą w ścianie*

Gość

Ehh... *westchnął wojownik, z trudem próbując powstrzymać łamiące drżenie głosu* Jestem zaszczycony, że przekazujesz to nam. Tzn. swoją ostatnią wolę. Nic nie mogę obiecać, niestety, w żadnej z spraw. Nie wiem, czy Władczynia zgodzi się na przekazanie złota Morganie na klan. Ale powinna, w końcu... jest ono Twoje. Jeśli chodzi o ID mogę chyba spokojnie obiecać, że będzie wolne do końca dni*powiedział drow* Szkoda, że odchodzisz. Naprawdę. Nikt za pewne nie miałby za złe przywrócenia Ci wcielenia, większość zapewne ucieszyłaby się, bo świadczyłoby to o jako takiej sprawiedliwości.
Masz jeszcze czas na zastanowienie. I nie myśl, że jeśli zmienisz zdanie, będzie to potraktowanie jako nie dotrzymywanie własnych postanowień.
Proszę więc, namyśl się.
Zdrowie! *krzyknął głośno, nalewając piwa do kufli*

Ja Cie rozumie. Szkoda jednak ze odchodzisz byles jednym z lepszych moich znajomych w tym skorumpowanym i nieczystym swiecie. Niosles kaganek Czystosci...no ale widac swiat i zycie bywa brutalniejsze niz mozemy sobie zdaweac z tego sprawe...
Milo Cie bylo znac kolego.

Varg… tak po prawdzie, to zważywszy na rewolucje ostatnich dni nie mówię, że całkowicie składam broń Smile

Asad już nie wróci – to jest pewne, ale nie znaczy to, że tak łatwo pozbędziecie się stąd mojej upierdliwej osobowości! Za bardzo się do Was wszystkich przywiązałem, a poza tym ktoś musi Ci pomagać wodzić owieczki na pokuszenie Smile

Muszę sobie jednak wiele rzeczy poukładać, czeka mnie obecnie pracowity okres itd. więc pora jest raczej średnia na zaczynanie wszystkiego od nowa. Poza tym chcę też poczekać i przekonać się, że Złota Era faktycznie jest bliższa niż dotąd… Wierzę w Aktegev podobnie jak Tarmon, ale ten Świat często rzuca kłody pod nogi indywidualnościom, więc do pełni optymizmu nieco mi brakuje. W każdym razie jeśli Bruinena się nie zawali „ja tu jeszcze wrócę” – jako człowiek i wojownik, ale kiedy to nastąpi nie będę spekulował!

Asad napisał:

Za bardzo się do Was wszystkich przywiązałem, a poza tym ktoś musi Ci pomagać wodzić owieczki na pokuszenie Smile

!

No ten kawałek mi się najbardziej spodobał hihihi. Asadzie, jakby co to PW a pomoge ci jak tylko bede umiał.

No w kazdym badz razie zrobisz jak uznasz. mam nadzieje ze wrocisz. Pozdrawiam Cie.

Gość

Aha, to wszystko jest już dobrze Smile

Kurcze zarejestruję się jeszcze raz u Was. Jeśli pozwolicie Razz

nie nie pozwalam Razz

Gość

Oż Ty Vargu jeden, zaraz skasije Twoje konto na forum Hammerfistów Razz

Valkir... Ty wiesz co Razz

. Kasuj do woli, i tak wiem jak to przywracać, więc kontynnuj Varg Very Happy

.

A co valkir nie mozesz sie denerwowac czy jak? ]:->

Gość

To zanim skasuję Varga, skasuję Ciebie z admina Tarmon ;P
Nie przechytrzysz mnie ;]
Ale nie spamuję już. Nie mam konta do powstania Gildii Razz

Kasować to Ty możesz swoje posty Razz

. Ja też mam możliwość deaktywowania kont, a admińskie zdeaktywuję z przyjemnością ;].